poniedziałek, 7 kwietnia 2014

The Great Ocean Road – w poszukiwaniu 12 Apostołów



The Great Ocean Road to ponad 240 km trasa położona nad brzegiem oceanu wybudowana przez żołnierzy, którzy powrócili z frontu po I wojnie światowej. 13 – letnia praca została zwieńczona w 1932 roku, gdy trasa została oficjalnie otwarta. To największy (raczej w tym wypadku najdłuższy) tzw. war memorial na świecie. Trasa jest przepiękna – jedzie się przez 3 godziny brzegiem podziwiając piękno oceanu, skał, lasów tropikalnych. 

Przyjemnie mknąć wzdłuż takiej szumiącej wody, mimo przebywania za kółkiem ma się wrażenie, jakby się obcowało z przyrodą niemal namacalnie. Odpowiednia muzyka, okulary przeciwsłoneczne i można jechać tak godzinami, bo to naprawdę sama przyjemność! Po drodze sporo małych miasteczek, naprawdę zjawiskowych punktów widokowych i… ogromna ilość autokarów z wycieczkami. Mieliśmy szczęście, że jeździliśmy samochodem, bo widok ‘chińskich wycieczek’ i tłumu z aparatami działał na nas odstraszająco. Nie ma co, to bardzo ‘tłoczna trasa’. Gdy w końcu zaczęły ‘wynurzać’ się na horyzoncie skalne budowle zrozumieliśmy, czemu jest tu tylu turystów. Wyżłobione przez erozję skały wyglądały spektakularnie. Dokładnie jak z pocztówek. Co interesujące, nazwa nie koresponduje zbyt dobrze z liczbą skał – było ich 9 (teraz już tylko 8, jeden ‘posąg’ zawalił się), a nazwa wskazuje na 12…ktoś postanowił, że taka nazwa to dobry chwyt marketingowy i przyciągnie turystów – i w tym się nie pomylili! Obecnie jest ich osiem, ale z uwagi na specyfikę i położenie ich liczba może się zmniejszyć, lub zwiększyć – być może wyżłobiony zostanie jakiś ‘nowy apostoł’.





 Jest to przepiękna atrakcja, zdecydowanie warto zobaczyć te zjawiskowe skały, przejechać całą trasę i pochodzić po pobliskich parkach narodowych. To niewątpliwie bardzo turystyczna destynacja w Australii (w ofercie jest nawet przelot helikopterem nad skałami). Uważam jednak, że naprawdę warto - idealny jednodniowy wypad samochodem poza Melbourne!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz